Marcin Gugulski Marcin Gugulski
1180
BLOG

Długi poród Pomnika Polaków ratujących Żydów

Marcin Gugulski Marcin Gugulski Polityka Obserwuj notkę 28

 

Warszawa już od dawna powinna go mieć, ale zanim Pomnik Polaków ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej stanie wreszcie na Placu Grzybowskim przy kościele Wszystkich Świętych, niejedno jeszcze piekło dobrymi chęciami zostanie wybrukowane.

Dziś Rada m.st. Warszawy rozpatrzy projekt krótkiej uchwały  w sprawie pomnika Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej:

§ 1. 1. Wyraża się zgodę na wzniesienie pomnika Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej i usytuowanie go na placu Grzybowskim. (…)

3. Pomnik wzniesiony zostanie w oparciu o projekt wybrany w drodze konkursu architektoniczno-rzeźbiarskiego.

4. Miasto Stołeczne Warszawa podejmie współpracę z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w zakresie przeprowadzenia i współfinansowania konkursu architektoniczno-rzeźbiarskiego, sporządzenia potrzebnych projektów oraz realizacji budowy pomnika.

§ 2. Wykonanie uchwały powierza się Prezydentowi m.st. Warszawy. (…)

Obszerne uzasadnieniu projektu, podpisane przez przewodniczącą Rady, panią Ewę Malinowską-Grupińską (PO), niezręcznie sugeruje, że inicjatorką tej idei była pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO). Czyni to kosztem tych, którzy budowę zainicjowali i o nią zabiegali, czyli społecznego Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów pod prezesurą prof. Adama Strzembosza, oraz kosztem ś.p. ministra Andrzeja Przewoźnika, byłego (zginął 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem) sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, który inicjatywę Komitetu poparł i zabiegał u władz Warszawy o jej podjęcie. Z wyróżnionych w tekście uzasadnienia dat jasno wynika, kto i kiedy w 2007 roku inicjatywę zgłosił i forsował, a kto jedynie markował, że coś w tej sprawie zamierza zrobić:

W nawiązaniu do licznych wystąpień w sprawie upamiętnienia tablicami Polaków Ratujących Żydów w okresie okupacji hitlerowskiej na terenie II Rzeczypospolitej oraz poza jej granicami, Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz Prezydent m.st. Warszawy w dniu 25.07.2007 r. zwróciła się do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa o podjęcie współpracy w realizacji tego istotnego i ważnego upamiętnienia, leżącego w ustawowych kompetencjach tej Rady. Pismem z dnia 03.07.2008 r. Pan Andrzej Przewoźnik Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa poinformował Prezydenta m.st. Warszawy o zainicjowaniu Uchwałą Rady Ochrony Pamięci Walk Męczeństwa z dnia 27 marca 2007 r. budowy Pomnika Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej, prosząc jednocześnie o ustalenie miejsca lokalizacji monumentu na pl. Grzybowskim.

To wszystko działo się jeszcze za rządów ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Jarosława Kaczyńskiego, ale potem nastały czasy rządów partii miłości…

Od 27 marca 2007 roku do 18 października 2011 roku minęło dokładnie 4 lata, 6 miesięcy i 3 tygodnie (czyli dokładnie 1666 dni) – i dopiero teraz zdominowana przez Platformę warszawska Rada Miasta zbiera się, by wreszcie wyrazić zgodę na budowę Pomnika Polaków ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej i na usytuowanie go na Placu Grzybowskim.

Wstyd!

I pomyśleć, że kiedyś mówiło się z dumą o warszawskim tempie…

66 lat, czyli już - dzięki PiS - w wieku uprawniającym do emerytury, ale jeszcze nie składam broni, pracuję, piszę, liczę itd. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka