Marcin Gugulski Marcin Gugulski
552
BLOG

Cztery Wielkie Tygodnie (1983 – 1986)

Marcin Gugulski Marcin Gugulski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 

(z niedrukowanych dzienników „Jelonki”)

[Ostatnie dziesięciolecie PRL w pigułce. Z jednej strony – kartki (nie tylko na cukier i mięso), żenujący brak papieru toaletowego, wyprzedawanie księgozbioru i ratujące w krytycznych chwilach drogocenne paczki od przyjaciół z Londyn. A z drugiej strony – bujne życie towarzyskie, długie rozmowy przy kawie, koncerty, premiery, ale też rekolekcje bp. Ignacego Tokarczuka, kazania radiowe ks. Jerzego Chowańczaka, kierownictwo duchowe ks. Jana Ziei i kratki konfesjonału o. Jacka Salija... Cztery opisywane z dnia na dzień Wielkie Tygodnie.]

 

Rok 1983

 

27 marca, niedziela (Palmowa):Msza przez radio (Męka Pańska). U Panny Marji [na Nowym Mieście]. Ewang[elia] wg Łukasza – na głosy (Andrzej Szcz[epkowski], Andrzej Łap[icki] i in. ?). Z powodu Międz[ynarodowego] Dnia Teatru – spotkanie w salce: [Stefania] Woytow[icz], przedstawiciel Plastyków (?), odpow[iada?/iedzialny?] A. Szczepkowski (…). Czarna kawa. Komiczna przygoda W. (…). Moja rozmowa z [Janem] Englertem o pracy nad „Obłędem” [Jerzego Krzysztonia]. A także o Halinie Kossob[udzkiej]. W „Zachęcie” na wystawie [?] Szymanowskiego (zdjęcia). U św. Krzyża. W domu – pisanie dla T[eatru] Współcz[esnego] ([dozorczyni] Gienia [Żukowska] i ten facet od datków kościelnych przychodzą po forsę na kwiaty do Grobu). Lepsza pogoda.

28 marca, poniedziałek:B[ardzo] trudno bez palenia. (…) U Liter[atów] (Paweł [Hertz], Jerzy Fic[owski], [Jarosław?] Iwa[szkiewicz?], [Seweryn?] Pol[l?]ak]). Na Starówce (chwilę u św. Marcina). U św. Krz[yża] (rekolekcje dla aktorów). Wieczorem w domu, b. długi telefon od Erwina [Axera].

29 marca, wtorek:Wiadomość o śmierci [Hanny] Malewskiej [21 VI 1911 + 27 III 1983 w Krakowie]. (…) U św. Krzyża chwilę (?) U Liter[atów] ([Kazimierz] Braun pokazuje tekst – skandaliczny! – „tamtej strony” w pseudorokowaniach, [Jerzy] Fic[owski], [?] Sadowski[?]). Wałęsanie się po mieście. W Pałacyku Ostrogskich – koncert kompozyt[orski] Wawrzyńca [Żuławskiego] (m.in. [Zbigniew] Zapasiewicz czyta fragmenty książki Wawy). Żuławscy, Paweł [Hertz], (…).

30 marca, środa: Nieoczekiwane pieniądze z pocztą od [?] Mierzejewskich Co z tym robić? Idiotyczna sytuacja. – U Liter[atów] ([Jerzy] Fic[owski]? [Zygmunt] Kubiak?). U św. Marcina (spow[iedź]). U Ojca [Jana Ziei] na Mszy.

31 marca, czwartek (Wielki):Odbiór kartek [na mięso i inne produkty reglamentowane]. U Liter[atów] (sama, potym [Jarosław?] Iwa[szkiewicz?], Erwin [Axer]). U Zbawiciela (Wielkoczwartkowe uroczystości b. długo)].

1 kwietnia, piątek (Wielki):W domu. Wyjście trochę po spraw[unki]. U św. Aleks[andra] (całe Nabożeństwo Wielkopiątkowe). Trochę na kawie w „Mazowszu”. W domu.

2 kwietnia, sobota (Wielka):Manicure. U Elżbiety (?) (niedługo). W domu. Po poł[udniu] Erwin [Axer] (parę godzin). Z nim (…) jazda na jakieś jedzenie – wszystko zamknięte. Powrót do domu. Wyjście wieczorem, (…) częściowo pieszo, do Stachów [Stommów] (po drodze u św. Anny). Z Elą [Stommową] u św. Marcina – Wielkosobotnie nabożeństwo. Tłumy ludzi, gorąco. Przy wyjściu Paweł [Hertz] z p. Władkiem [?]. U Eli – tam noc.

3 kwietnia, Niedziela (Wielkanoc):Rano u Stom[mów]. Małe Święcone. Potym na Now[ym] Mieście (Sakramentki, u P[anny] Marji grób – „cela”). U Ojca [Jana Ziei] znów święcone (obiad). U św. Krzyża (tam ślub daje ks. [Jan] Twardowski). W domu. (telefony) U Irków [Gugulskich] (…) Antek gra i śpiewa [Jacka] Kaczmarskiego. Wyjście z Cel[iną Gugulską]. (…) Strasznie długie czekanie na autobus. W domu – zdenerwowanie przygodą idiotyczną z rozlaniem soku malinowego. Katar.

4 kwietnia, poniedziałek (Drugi dzień Świąt):Msza przez radio (ks. [Jerzy] Chowańczak). Długo w łóżku (jednak katar). U św. Aleks[andra] (Bp [Władysław] Miziołek). Spotkanie na chwilę z Tad[euszem] Maz[owieckim]. W domu. (…)

 

Rok 1984

 

15 kwietnia, niedziela (Palmowa):Przed poł[udniem] prawie upał. Do św. Aleks[andra] straszliwie zmęczona. Nie jestem w stanie jechać do Ojca [Jana Ziei]. Wracam pół żywa do domu. Przed wiecz[orem] lepiej, bo chłodniej. Do Zbawiciela (tam po raz drugi słuchanie Męki Pańskiej). Stamtąd do p. Anieli [Urbanowiczowej?].

16 kwietnia, poniedziałek:Zaczynają się męki z niepaleniem. Wychodzę później niż zamierzałam. (…) wykręcam wciąż [nogę]! (raz zdecydowanie padam [na] ziemię itd.) (…) U św. Krzyża. Najpierw „prywatnie”, potym – co miesięczna Msza za Ojca Św. i Ojczyznę. Na końcu „Boże coś Polskę” itd. (Do Ojca [Jana Ziei] znów nie docieram).

17 kwietnia, wtorek:Przed poł[udniem] (w mieście) (spotkanie z Ireną [Jurgielewiczową] na kaw[ie] w Al. Ujaz[dowskich]). Po poł[udniu] w domu (Halinka [Staszewska?]) (B. złe samopoczucie).

18 kwietnia, środa:Rano naprawiacze telefonu. (…). Na Powiślu [u o. Jana Ziei] na próżno (…). U św. Krzyża. W domu. Wiecz[orem] u św. Aleks[andra] – ale tam zamiast ks. [Janusza] Pasierba bp [Władysław] Miziołek... Spotkanie na moment Irków [Gugulskich] i Tadzia B[auma]. W domu napróżno staranie o telefon na Powiśle – ciągle zajęte.

19 kwietnia, czwartek (Wielki):Wiadomość przez telefon o Ojcu [Janu Ziei] (…). O 18-tej w katedrze, wielko-czwartkowe nabożeństwo (spotkanie z Ireną [Jurgielewiczową] w kawiarni Ujazd[owskiej]).

20 kwietnia, piątek (Wielki):(…). Na Powiśle [do o. Jana Ziei] – znów bezskutecznie. U fryzjera. Na kawie. U św. Krzyża – całe nabożeństwo. Tam Agnowie [Doroszewscy] z Antoninką. Trochę z Hanką po kościele.

21 kwietnia, sobota (Wielka):W domu. Przed wiecz[orem] na Stare Miasto (groby u św. Anny i w katedrze). U Stachów [Stommów]. Z Elą [Stommową] do św. Marcina (tam spotkanie z różnymi osobami – Irkowie [Gugulscy], Paweł [Hertz] itd.). Do Stachów na noc.

22 kwietnia, Niedziela [Wielkanocna]:Rano śniadanie świąteczne u Stom[mów]. Jazda (taks[ówką]) do Irków [Gugulskich] (po drodze w kościele na Chełmskiej). U Irków cała rodzina, obiad itd. (w TV – „Ordynat Michorowski”!). Wyjazd chłopców [Antoniego i Marcina Gugulskich]. Dość długie gadanie wieczorne. ([Jamnik] Drań drapie mnie do krwi!).

23 kwietnia, Poniedziałek:Śniadanie wspólne. Jazda do domu. Do św. Aleks[andra] (tam Paweł [Hertz]). Jazda do Ojca [Jana Ziei] (…). Do domu, przebieranie się. Jazda (znów taksówką…) do Fic[owskich]. Sporo osób (ze znajomych – Jan Józef L[ipski] z żoną, p. Aniela [Urbanowiczowa?], Julka [Hartwig?], Jacek Boch[eński] itd.). Dziewczyna z ich domu („[Gosia?]/[Tosia?]/[Zosia?]”) gra i śpiewa. Powrót taksówką z p. Anielą i Julką. W domu radio – znów beznadzieja…

 

Rok 1985

 

31 marca, niedziela [Palmowa]:Budzę się na czas, by wysłuchać Mszy. Nastawione – wciąż tylko organy. Już wiele minut po 9-tej orientujemy się z Cel[iną Gugulską], że coś nie klapuje; okazuje się, że zmiana czasu na letni, i już od szeregu minut jest po Mszy. Idiotycznie. Cały dzień nic nie jem, po wczorajszych perypetiach, dopiero wieczorem jakaś kaszka. Cel[ina] pierwszy dzień na rekolekcjach ks. [Józefa] Tischnera u św. Krzyża. Po powrocie relacjonuje. (…) (Po południu sama z Marcinem [Gugulskim]). (…)

1 kwietnia, poniedziałek:(…) Cel[ina] dalszy ciąg rekolekcji. (…)

2 kwietnia, wtorek:Telefony (m.in. od Buki [Olechowej]. (…)

3 kwietnia, środa:Cel[ina] już nie ma szkoły. (…) Poruszam się z wielkim trudem. (…) (Parę telefonów, m.in. Paweł [Hertz], pierwszy raz od dawna).

4 kwietnia, czwartek (Wielki):(…) Cały czas czytanie [„Sierpniowych salw”] [Barbary Tuchman].

5 kwietnia, piątek (Wielki):Niepalenie. Przed poł[udniem] na słońcu na balkonie. Cel[ina] pierze itd. Późnym popołudniem Irena [Jurgielewiczowa]. Najpierw en deux u mnie w pokoju, potym wspólnie w dużym pokoju (w tym czasie także przez jakiś czas Marcin). (Irena przynosi kawę i herbatę). Późnym wieczorem w TV „Pasja” [Krzysztofa] Pendereckiego. (…) w nocy b. źle śpię.

6 kwietnia, sobota (Wielka):Piękna pogoda. Wspólne śniadanie. Dużo na balkonie. Telefony. (…) Późnym wieczorem w kinie nocnym – „Dzień szakala” [Freda Zinnemanna według powieści Fredericka Forsytha] (koniec około 2-ej w nocy).

7 kwietnia, niedziela [Wielkanocna]:Msza przez radio (ks. [Jerzy] Chowańczak). Ks. [Alojzy] Hennel czyta fragment listu pastersk[iego] Prymasa [Polski kard. Józefa Glempa]. Święcone (obydwaj chłopcy [Antoni i Marcin Gugulscy].). B. miły nastrój. Potym Celina i Zosia [Gugulskie] w kościele, wracają z Tadziem [Baumem]. Obiad, potym ożywiona dyskusja na tem[at] „nowego” spojrzenia – na skutek współczesnej techniki – na literaturę i „rozziewu” „międzypokoleniowego”. Telefony – m.in. od Geni Żukowskiej, potym od Ficowskich. Wiadomości o chorobie pani Anieli [Urbanowiczowej?] i jej pobycie w szpitalu w Łodzi u dr. [Marka] Edelmana. W TV – dziennik, wiadom[ość] o śmierci Stanisław Zaczyka [26 IX 1923 + 6 IV 1985 w Warszawie].

8 kwietnia, poniedziałek:Msza przez radio. W dzień jako tako, ale wieczorem! (…) Koszmarna noc. (…)

 

Rok 1986

 

23 marca, niedziela (Palmowa):Częściowo słuchanie Mszy przez radio (b. piękne chóry tym razem). Do św. Aleksandra na 13-tą. Długie nabożeństwo. Do Ojca [Jana Ziei] (...). Do św. Krz[yża] – na godzinę prawie przed początkiem rekol[ekcji] bpa [Ignacego] Tokarczuka. Z początku stoję, potym spotkany (…) [Ludwik] Kastory wskazuje mi miejsce siedzące. Ale tłumy niezliczone. Wszystko kończy się około 20.30. Wychodzimy na ulewny deszcz i dość ostry wiatr. W domu radio, głównie powtórzenia. Irena [Jurgielewiczowa] telefonuje – niepomyślne wiadomości (…).

24 marca, poniedziałek:B. ciężki dzień – I-szy niepalenia. Męczę się bardzo. Marcin [Gugulski] wpada najpierw po awizo na paczkę i dow[ód] os[obisty]; po godzinie przynosi paczkę (oczywiście od „Orzeszka”). Kawa, herb[ata], puszka z mięsem, ser itd. – sprawunki, potym manicure. Stamtąd do św. Krz[yża] na II dz[ień] rekolekcji (gubię rękawiczkę). W domu radio – ale nie pamiętam dobrze (chyba nic istotnego).

25 marca, wtorek:Najpierw budzi mnie telef[on] od Zosi Mał[ynicz] – potym dalsze telefony z życzeniami (Elżbieta [Stommowa], Celinka [Gugulska], Irena [Jurgielewiczowa], Tadzio [Baum]; niezależnie od tego Buki [Olechowa], Halina [Staszewska?], p. Aniela [Urbanowiczowa?]. Potym Dorota [Woyke)]. Całe przedpoł[udnie] do niczego (II dzień bez papierosów, okropnie). Sprzątanie, kąpiel, pranie. Jadę najpierw do św. Krz[yża], w nadziei, że może znajdę zagubioną rękawiczkę – ale nic z tego. W barku kawowym. Potym spotkanie z Buki (od niej kwiatek); nic nie wychodzi z jakiejś kawiarni, więc tylko tak, parę słów na ulicy. Do św. Krz[yża] – III dz[ień] rekolekcji. Po Mszy spotkanie Kastory`ego; zaciąga mnie przed swój dom na Kredytowej i odwozi swoim wozem do domu. W domu jeszcze telef[ony] – Paweł [Hertz], Hanka [Doroszewska], jeszcze dwukrotnie Irena [Jurgielewiczowa] (…). Radio: starcie zbrojne (lotnicze) między USA i Libią (!), wygląda na to, że ten Kadafi naprawdę zwariował… Znów dłuższe wywody na tem[at] ewent[ualnej] wizyty Jaruz[elskiego] w Rzymie i audiencji dla niego w Watyk[anie] – ale akurat w tym momencie był ten telefon od Hani [Doroszewskiej] i właściwie żadnych szczegółów nie słyszałam.

26 marca, środa:Rano, gdy zaczynam jakieś porządki i ubieranie się, Waldek Ol[ech] z cennym prezentem od Buki [Olechowej] – rolkami upragnionego papieru [toaletowego?]! (…) ostatecznie podejmuję „męską decyzję” – jadę na Now[e] Miasto, do Dominikanów, mimo oporów i zahamowań dzwonię jednak na górę do O. Jacka [Salija]. Schodzi do mnie: rozmowa – dość intensywna – potym spow[iedź] już krótka. (chyba dobrze zrobiłam, że przełamałam moje opory wewn[ętrzne]). Potym jeszcze tylko wstępuję na chwilę na kawę – i do św. Krzyża. Ostatni dzień rekol[ekcji] (tak, jak poprzednie – chyba jakoś niezwykle rzetelne i budzące zaufanie, właściwie b. wzruszające). B. piękne zakończenie –owacyjne podziękowania, b. długie, niemal burzliwe oklaski dla [bpa Ignacego] Tokarcz[uka].) – W domu – telef[on] Irena [Jurgielewiczowa] (…) i Buki. Radio – d[alszy] c[iąg] spraw między USA i Libią. Kłopoty we Francji (po wyborach i dojściu do władzy prawicy – a jednocześnie dalej socjalist[yczny] Prezydent). Sprawa odwiedzin Papieża w synagodze rzymskiej (termin – 13 kwietnia). Rzecz bez precedensu; polit[yczne] i relig[ijne] implikacje.

27 marca, czwartek (Wielki):Przed ob[iadem] spotkanie z Isią [Jurgielewiczową?] u Ekonomistów. Potym do antykw[ariatu] na Now[ym] Św[iecie] – sprzedanie tego tomu o Warszawie (po angielsku) i [albumu?] [Piotra?] Potworowsk[iego?] (razem 1.200 zł). U św.Krz[yża]. U Ojca [Jana Ziei] – niedługo (…). Stamtąd chyba jeszcze na kawie, potym znów u św. Krz[yża] – uroczyste nabożeństwo Wielkoczwartkowe. – W domu – chyba nic specjalnego (męczenie się bez papierosów).

28 marca, Piątek (Wielki):Przed poł[udniem]? (usiłowanie sprawunków ?). Na uroczystościach Wielkopiątkowych u św. Aleks[andra]. W domu – paczka (!) słodycze, kawa, herbaty. Mnóstwo biszkoptów (*). Niespodzianka. Wytelefonowanie Marcina [Gugulskiego]. Przychodzi i wyjaśnia. Lekkie oszołomienie…

29 marca, sobota (Wielkanocna):Długie namysły co do wieczornego nabożeństwa u św. Marcina. Ale deszcz i chłodno. Ostatecznie rezygnuję, natomiast decyzja, by nocować u Irków [Gugulskich]. Jeszcze wyjście (u Elżbiety [Stommowej]). W domu, Marcin przychodzi, razem na Sobieskiego. (…)

30 marca, Niedziela Wielkanocna:Wstanie koło 10-tej. Z Cel[iną], Zosią i Antkiem do św. Michała na 11.30. Na Sobiesk[iego] z powrotem (…). W domu – Antek z Zosią idą po Marcina. (…) jemy święcone, potym pijemy kawę. Potym gry – różne. Zabawnie. Zostaję (chyba niepotrzebnie) na późnym obiedzie. (…) Za późno już na jakąś wizytę. Próba dotarcia do p. Anieli [Urbanowiczowej?], ale zbyt długie czekanie na komunikację. Docieram tylko do Zbawic[iela], ale na krótko (już po Mszy ostatniej, zamykają kościół). Do domu. Tutaj strasznie długie porządki (relatywne!). Radio – nic specjalnego poza przemówieniem (jakimś niesłychanie chwytającym za serce) Ojca Św. do Polaków (w środę – z życzeniami). (W czasie Mszy u Michała czytanie listu past[erskiego] Prymasa – wyjątkowo dobre[go?]). Aha, jeszcze przy wyjściu z kościoła spotkanie Andrzeja Włodarczyka.

31 marca, poniedziałek (Świąteczny):Msza przez radio. Wstanie – jak na mnie – wczesne, ale koniec końcem nie jadę do P[anny] Marji. Do Ojca [Jana Ziei] (…). Ojciec b. poruszony swoją wizytą u prof. [Edwarda] Lipińskiego (gdzie eskortował go Jan Józef [Lipski], cóż za zdumiewające koleje losu…). Do Wizytek na 17-tą. Do p. Anieli [Urbanowiczowej] – tam dr [Zofia] Kuratowska z[e swym mężem Grzegorzem] Jaszuńskim. Potym zostaję jakiś czas sama. Pani Aniela – fenomenalne! To naprawdę zdumiewająca młodzieńczość! (w tej sytuacji!) (w radio – wiadom[ość] o nagrodzie w Izraelu dla Jurka Ficow[skiego]).

 

= = =

 

Leonia Maria „Jelonka” Jabłonkówna (1905[?]+1987) studiowała polonistykę i filozofię, a w 1939 roku ukończyła wydział reżyserii w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. We wrześniu 1939 r. ewakuowała się z Warszawy do Lwowa. Do 1941 r. w Grodnie i Białymstoku pracowała w teatrze Aleksandra Węgierki. Następnie przeszmuglowała się do Warszawy i ukrywała m.in. u Tadeusza i Zofii Baumów, moich dziadków po kądzieli. Tu przeżyła okupację i Powstanie, podczas którego została ranna. Końcowe miesiące niemieckiej okupacji spędziła w klasztorze karmelitanek w Czernej, a potem gdzieś na wsi w górach.

Po wojnie wróciła do reżyserowania, a potem odnalazła się w redakcji pisma „Teatr”. Należała do Związku Artystów Scen Polskich, PEN-Clubu i Klubu Inteligencji Katolickiej. Pozostawała pod kierownictwem duchowym ks. Jana Ziei. Po podpisaniu listu protestacyjnego do władz PRL, w latach 1976 - 1977 „Jelonka” była inwigilowana przez stołeczną Służbę Bezpieczeństwa w ramach Sprawy Operacyjnego Rozpracowania kryptonim „PANNA”.

Latem 1978 r. wznowiła, po trzydziestu latach przerwy, pisanie dziennika. Zostawiła kilkadziesiąt stron zapisków z lat 1946 -  1947, ponad 1000 stron dziennika z lat 1978 - 1987, kilka nieopublikowanych wierszy...

Najszerzej znana jest jako autorka wiersza „Modlitwa”: opublikowanego w 1943 r. w warszawskiej prasie podziemnej, a po wojnie wielokrotnie przedrukowywanego.

Za ugór ojczysty rozdarty, / za fali wiślanej płacz krwawy, / za Tatry skalane i Bałtyk, / za wrzesień śmiertelny Warszawy; / Za grób, co słabnącym jak ulga / Pokusą w męczeńskich dniach świeci – / – Zbaw, Panie, kobiety i dzieci / Z płonących pożarów Hamburga. / Za krzyż znieważony w kaplicach, / za krzywdę cmentarnych popiołów –/ – zachowaj we wrażych stolicach / strzeliste gotyckie kościoły. / (…) W godzinach tryumfu nad klęską, /gdy w gniewie się Twoim objawisz, /daj siłę, daj radość zwycięską, / a wyrwij nam z duszy nienawiść. (…)

= = =

Fragmenty dzienników „Jelonki” na moim blogu:

16 listopada 2010 r.: Rok trzech Papieży (z dzienników Mamy Chrzestnej)

23 kwietnia 2011 r.: Wielka Sobota 1944

25 grudnia 2011 r.: Wigilie „Jelonki” (fragmenty dzienników)

6 kwietnia 2012 r.: Wielkie Tygodnie 1944 - 1982

66 lat, czyli już - dzięki PiS - w wieku uprawniającym do emerytury, ale jeszcze nie składam broni, pracuję, piszę, liczę itd. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura