Marcin Gugulski Marcin Gugulski
1184
BLOG

Smoleńska manipulacja PAP nr 777

Marcin Gugulski Marcin Gugulski Polityka Obserwuj notkę 16

 

 Jak się dziś manipuluje prawdą o katastrofie smoleńskiej? Oto świeży przykład:


25 V 2012, 00:20 (PAP/media):
[„Gazeta Polska Codzienna” informuje] o spotkaniu z [prof. Wiesławem Biniendą z Uniwersytetu Akron w USA] naukowców, doktorantów i studentów z polskich wyższych uczelni technicznych, którzy - jak pisze – „zapoznali się z badaniami, dotyczącymi technicznych aspektów katastrofy smoleńskiej, wyrazili swoją aprobatę dla tych analiz i potwierdzają ich wiarygodność”. Według „GPC” naukowcy zgadzają się z tezą Biniendy, że gdyby skrzydło rządowego tupolewa faktycznie uderzyło o brzozę, przecięłoby ją, nie naruszając swoich „zdolności nawigacyjnych”. Jednak w cytowanym artykule - poza wymienieniem nazwisk kilku wybitnych naukowców, którzy uczestniczyli w spotkaniu z Biniendą - trudno znaleźć potwierdzenie – z imienia i nazwiska - aprobaty któregokolwiek z nich dla tez prezentowanych podczas spotkania.

/mp

 

Dlaczego to jest manipulacja?

 

Po pierwsze dlatego, że:
24 V 2012, 14:06
Od: Marcin Gugulski
Do: newsroom newsroom@pap.com.pl
Temat: Komunikat zespołu smoleńskiego
W załączniku przekazuję komunikat odczytany na zakończenie dzisiejszego posiedzenia parlamentarnego zespołu smoleńskiego.
Pozdrawiam
Marcin Gugulski

Załącznik:
Warszawa, dn. 24. maja 2012 r.
Zespół Parlamentarny ds. Badania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku
KOMUNIKAT
W dn. 23 maja 2012 r. w Krakowie przyjęte zostało poniższej treści stanowisko:

Naukowcy, doktoranci i studenci polskich wyższych uczelni technicznych zebrani na Uniwersytecie Jagiellońskim w dniu 23 maja 2012 r., po zapoznaniu się z badaniami prof. Wiesława Biniendy z Uniwersytetu w Akron Ohio USA dotyczącymi technicznych aspektów katastrofy smoleńskiej Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. stwierdzają, że przesądzają one w sposób ostateczny, iż gdyby skrzydło samolotu uderzyło w brzozę, to z pewnością przecięłoby ją nie naruszając zdolności nawigacyjnych samolotu. Oznacza to, że katastrofa ta nie mogła zostać spowodowana na skutek ułamania skrzydła samolotu przez brzozę.

Stanowisko to potwierdzają obecni na spotkaniu:

Prof. dr hab. inż. Janusz Kawecki – Dyrektor Instytutu Mechaniki Budowli Politechniki Krakowskiej

Prof. dr hab. inż. Andrzej Michał Oleś – z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Prof. dr hab. inż. Jacek Rońda – z Wydziału Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej Akademii Górniczo-Hutniczej

Prof. dr hab. Edward Malec – Dyrektor Instytutu Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Prof. dr hab. inż. Piotr Witakowski – z Wydziału Geomechaniki, Budownictwa i Geotechniki Akademii Górniczo-Hutniczej

[Cytowany tu komunikat odczytano 24 maja około godz. 11.00 w gmachu Sejmu w sali 118 na zakończenie posiedzenia Zespołu Parlamentarnego (pod przewodnictwem posła Antoniego Macierewicza) z udziałem prof. Wiesława Biniendy i z udziałem członków rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym m.in. prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, oraz licznych przedstawicieli mediów, w tym sprawozdawcy sejmowego PAP.]

 

Po drugie dlatego, że:

24 V 2012, 21:00
http://niezalezna.pl/28877-polscy-naukowcy-aprobuja-badania-biniendy
Tu wprawdzie komunikat (taki jak wyżej) podany jest bez nazwisk, ale nadrabia to bliźniaczy anglojęzyczny serwis:

http://freepl.info/2325-professor-binienda-right-polish-scientists-proclaim-their-support
gdzie jest ten sam komunikat (tyle, że po angielsku) i nazwiska z tytułami (choć bez funkcji):
Professor Janusz Kawecki
Professor Andrzej Michal Oles
Professor Jacek Ronda
Professor Edward Malec
Professor Piotr Witakowski

 

Po trzecie dlatego, że:

24 V 2012, 22:01

http://forum.gazeta.pl/forum/w,61,136137757,136137757,ciekawe_rzeczy_dzieja_sie_w_Krakowie.html

A tutaj (specjalnie dla tych redaktorów PAP, którzy do tego stopnia nie lubią „Gazety Polskiej Codziennej”, że nie uwierzę temu co ona napisze, póki tego samego nie znajdą w „Gazecie Wyborczej”) jest – słowo w słowo ten sam co w moim wczorajszym mailu do PAP – komunikat oraz nazwiska i funkcje uczonych, którzy zaakceptowali go, dając wyraz swemu mocnemu poparciu dla tez wynikających z badań prof. Wiesława Biniendy.

 

A dlaczego nadałem tej manipulacji numer 777?

 

Bo dziś mamy 777. dzień, nad którym unosi się cień zagłady 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.

66 lat, czyli już - dzięki PiS - w wieku uprawniającym do emerytury, ale jeszcze nie składam broni, pracuję, piszę, liczę itd. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka